Wpis
z tego miejsca zapowiadałam Wam już na facebooku, gdy Locronan
zajęło drugie miejsce w telewizyjnym plebiscycie na ulubione
miasteczko Francuzów. Locronan oddalone jest zaledwie o kilkanaście
kilometrów od Quimper- więc tak, jak w Poznaniu wsiadałam w
tramwaj i jechałam do centrum na spotkanie ze znajomymi, na tej
samej zasadzie zdarzało się nam umawiać tutaj na piwo w Locronan-
dojazd nawet szybszy, a wrażenia niezapomniane (choć poznański
Stary Rynek to niezwykła sceneria-tylko w zupełnie innym klimacie-
której czasem mi brakuje!).
Je
vous ai promis sur Facebook un billet sur cet endroit quand Locronan
a été élu deuxième village préféré des Français. Il se trouve
seulement à une quinzaine de kilomètres de Quimper, ce qui fait
qu’on peut facilement y aller même pour passer la soirée entre
amis. Dans ma ville natale en Pologne, je prenais le tram pour aller
en ville dans ce cas-là et cela me fait drôle que maintenant je
peux passer la soirée à la terrasse à Locronan : le décor,
ça change ! Mais, un bémol, c’est tellement touristique en
été que cela peut enlever un peu de son charme. Et je précise que
la place principale de Poznań en Pologne est superbe, c’est juste
complétement différent.
ednak
będziecie musieli jeszcze trochę poczekać, by przekonać się, jak
wygląda Locronan. Dziś będzie nietypowo: pokażę Wam jedynie
migawki z detalami, które zwróciły moją uwagę podczas sobotniego
spaceru ze znajomymi. Przeglądając zdjęcia, postanowiłam
podzielić je na dwie partie, żeby nie zasypać Was ich kosmiczną
ilością naraz.
Si
vous ne connaissez pas encore Locronan, il faudra patienter un peu
pour voir le village sur le blog. Je ne vais pas tout vous dévoiler
de suite. J’ai décidé de vous montrer, dans un premier temps,
seulement quelques photos des détails qui ont attiré mon attention
lors de la balade avec des amis samedi.
Mam
nadzieję, że ten post rozbudzi Waszą ciekawość. Wy też lubicie
zwracać uwagę na różne szczegóły, gdy jesteście w nowym (lub
też dobrze Wam już znanym) miejscu?
J’espère
que ce billet vous a rendu curieux pour la suite. Vous aussi, vous
aimez regarder les détails quand vous visitez une ville ou même
lors d’une balade habituelle pas loin de chez vous ?
Budujesz napięcie oj budujesz :) Ale dlatego miejsca naprawdę warto! Pozdrawiam :)
ReplyDeleteTe "skrawki" rozbudzają wyobraźnię. I chyba się nie dziwię, że miasto zaszło tak wysoko w plebiscycie.
ReplyDeleteW kwietniu również pisałam o Locronan. Miasteczko jest niesamowite a jaszczurka z Twojego zdjęcia zamieszczonego jako ostatnie została uwieczniona również przez mój aparat ;)
ReplyDeleteZ zainteresowaniem przeczytałam Twój wpis i przypomniałam sobie, że kiedyś już na niego trafiłam. A jaszczurka jest super! ;)
ReplyDeleteJaszczurka przyciągnęła rownież moj wzrok podczas pobytu ( krótkiego) w tym miasteczku. Piękny kościół , piękne uliczki, pamietam to chyba miejsce w którym najdłużej czekaliśmy na kelnera ;) ale warto było usiąść tam i zatrzymać sie( w czasie ).
ReplyDelete