Pomysł na ten artykuł chodził mi po głowie już od dawna, ale chciałam
zaczekać, aż będę miała okazję pójść na kilka uroczystości i poobserwować
ślubne zwyczaje . Do tej pory byłam w Bretanii na dwóch francuskich ślubach, dwóch polsko-francuskich oraz jednym
czesko-francuskim, jednak teraz już wiem, że wszystkie te uroczystości odbywały
się we francuskim stylu, ponieważ ich przebieg był bardzo podobny.
J’avais
cette idée d’article depuis longtemps dans la tête, mais comme j’ai voulu
partager mes observations, il a d’abord fallu que je sois invitée à quelques
mariages. Ce n’était pas évident du tout, car une partie de mes amis en
Bretagne s’étaient déjà mariés avant que je ne les rencontre et une autre
partie de couples vivaient sans être mariés et je ne pensais pas que la
situation change. Malgré tout, depuis deux ans, j’ai finalement assisté à
quelques belles cérémonies : deux mariages français, deux franco-polonais
et un mariage entre une Tchѐque et un Français. Maintenant que j’ai un peu
d’expérience, je peux dire que toutes ces cérémonies s’étaient déroulées d’une
maniѐre similaire, ‘à la française’.
Szczerze mówiąc, myślałam, że być może w ogóle nie będę miała okazji się
przekonać, jak wygląda ślub we Francji, ponieważ moi tutejsi znajomi albo
pobrali się, zanim ich poznałam, albo od lat żyli bez ślubu i nie przypuszczałam,
że to się zmieni. Zaryzykuję stwierdzenie, że ślub we Francji bierze się
rzadziej niż w Polsce (być może częściowo dlatego, że związek można
zalegalizować inaczej niż pobierając się – podpisując tzw.PACS – ale jest też
wiele innych powodów tego stanu rzeczy), i często później- nierzadko para ma
już dzieci. Częściej niż ślub kościelny zawierany jest cywilny. Od 2013r. we
Francji pobrać w urzędzie mogą się też pary homoseksulane.
Je
vais donc vous raconter ce qui m’a frappé lors des mariages en France par
rapport à ce que je connaissais de la Pologne. Je crois qu’en général, les
jeunes se marient plus en Pologne. Peut-être que l’une des raisons de cet état
de choses est le manque d’équivalent de PACS. Si l’on veut officialiser son
union, il n’y a pas d’autre choix que le mariage. Pour le moment, le mariage
homosexuel n’est pas possible légalement.
1. Wszyscy goście dostają
zaproszenie.
Z tego, co zauważyłam, nie ma podziału na „zawiadomienie” i „zaproszenie”, bo te słowa w ogóle nie pojawiają się na przesyłanych kartkach, co wcale
nie oznacza jednak, ze każda osoba zaproszona na ceremonię będzie uczestniczyć
wuroczystym posiłku. Jak się to zatem rozwiązuje? Przesyłane są dwie kartki-
jedna z informacjami o ślubie (i zapewne też o le vin d’honneur, patrz punkt 6.) a druga w formie wkładki,
wysyłanej tylko do osób zaproszonych na kolację.
Les
invitations.
En
Pologne, on fait la distinction entre une invitation et un faire-part de
mariage. Les deux cartes peuvent s’y ressembler fortement, mais ce mot, inscrit
dessus, est la clé. Si l’on reçoit une invitation (‘zaproszenie’), on est
invité à la suite des festivités alors que les personnes avec le faire-part
(‘zawiadomienie’) ne viennent qu’à la cérémonie à l’église ou à la mairie.
2. Zawsze odbywa się ślub w
urzędzie.
Ślub cywilny jest tutaj obowiązkowy. Jak zapewne wiecie, we Francji
istnieje rozdział państwa i kościoła, więc ślub wyznaniowy jest traktowany
niejako opcjonalnie, dodatkowo, a w dokumentach widnieje data ślubu zawartego w
obecnosci urzędnika.
Czasem zdarza się tak, że ślub w urzędzie i kościele odbywa się w ten sam
dzień, jednak najczęściej para młoda decydująca się na uroczystość religijną
tylko na nią zaprasza gości, a formalności w urzędzie stanu cywilnego
załatwiają wcześniej jedynie ze świadkami.
Le
mariage à la mairie.
En
Pologne, si on se marie à l’église catholique, il n’est pas nécessaire (et
jamais pratiqué dans ce cas, je crois) de passer devant le maire. Pourquoi ?
Grâce au concordat, les papiers signés à l’église (seulement catholique, du
coup) sont valables pour l’état.
Le
mariage religieux, traditionnel, reste en tête, mais j’ai l’impression que le
mariage civil gagne en popularité.
3. Brak kwiatów i prezentów.
Po uroczystości raczej nie zobaczycie długiej kolejki gości z naręczami
kwiatów i prezentów. Owszem, składa się życzenia parze młodej, ale raczej nie
trwa to zbyt długo. Jeśli zaś o prezenty chodzi, to najczęściej na sali znajduje
się skrzynka, do której zaproszone osoby wrzucają gotówkę, często tym samym
składając się na podróż poślubną dla nowożeńców.
Słyszałam jednak też o innej formie obdarowywania państwa młodych, jaką
jest liste de mariage, czyli przygotowana
przez nich wcześniej lista prezentów, z której goście wybierają, co chcieliby
im kupić.
Les
fleurs et les cadeaux.
Pourquoi
je parle des fleurs ? Traditionnellement, les invités arrivent à un
mariage polonais avec un bouquet de fleurs et un cadeau. Les deux sont remis
aux mains des mariés à la sortie de la cérémonie. Les gens se mettent dans une
longue queue et attendent leur tour pour présenter les vœux et donner les cadeaux.
Je pense que ce moment, qui a duré longtemps, a frappé ma belle-famille de
France lors de notre mariage en Pologne.
La coutume concernant les fleurs évolue depuis déjà quelques années et les mariés
demandent souvent d’apporter autre chose à la place des fleurs, c’est
d’ailleurs souvent écrit sur les faire-part. Cela peut-être des petits objets
pour une œuvre caritative ou bien des bouteilles de vin ou des boîtes de
thé. Et par rapport aux cadeaux, ce sont rarement des objets aujourd’hui, mais
plutôt de l’argent : les billets se mettent dans une enveloppe, avec une
carte de vœux. Je n’ai pas entendu parler de liste de mariage en Pologne.
Aux
mariages français auxquels j’ai participé, j’ai vu, dans presque tous les cas,
une boîte dans laquelle les invités mettaient de l’argent. Est-ce que cela se
passe toujours comme ça ? Avez-vous d’autres expériences ?
4. Migdały na pamiątkę dla
gości.
Les dragées de mariage, czyli saszetki z migdałami w polewie cukrowej (zdarzają się też takie z
czekoladowym nadzieniem), można też spotkać w Polsce, więc ten tradycyjny
element francuskich uroczystości takich jak ślub czy chrzest pewnie Was nie
zdziwi. Zauważyłam, że czasem odchodzi się od tego zwyczaju i przygotowuje inny
drobny upominek dla gości (spotkałam się np. z magnesem na lodówkę czy saszetką
herbaty). Jedna ze znajomych par młodych zastąpiła les dragées zestawem kolorowych cukierków.
Les
dragées de mariage.
D’un
côté, j’ai déjà vu les dragées en Pologne lors de quelques mariages (dont le
nôtre) et d’un autre côté, j’ai vu en France quelques idées pour les
remplacer : soit par d’autres bonbons, soit par des petits objets comme des
magnets ou un sachet de thé. En Pologne, les invités trouvent souvent quelque
chose à manger en guise de souvenir, par exemple un petit pot de miel ou un
pain d’épices avec une inscription personnalisée. Et vous, quelles sont vos
expériences en la matière ?
5.
Strój – jak ubrać się na ślub we Francji?
Jestem bardzo ciekawa Waszych obserwacji w tym temacie. Ja odniosłam
wrażenie, że we Francji panuje większa niż w Polsce różnorodność w zakresie
ubioru gości – nie każdy jest wystrojony od stóp do głów. Byłam na ślubach
tylko latem, co wiąże się z tym, że sporo kobiet wybierało dość proste sukienki
lub kombinezony.Jednak znajome dziewczyny mimo wszystko miały często mocniejszy
niż zwykle makijaż i starannie ułożoną fryzurę.
Ciekawostką, z jaką ja osobiście się jeszcze nie spotkałam, są we Francji
kapelusze wśród gości weselnych. Z tego, co słyszałam, zakładają je
kobiety pochodzące z burżuazyjnych
rodzin. Kapelusz
jest często dopasowany kolorem do stroju.
La
tenue.
Personnellement,
j’ai l’impression qu’en Pologne tous les invités essayent de se mettre sur leur
31 (les hommes en costumes, les femmes en robes trѐs habillées) alors que j’ai
aperçu plus de diversité vestimentaire en France, et plus de simplicité. Mais
en même temps, en France, les femmes que je connais, je ne les ai jamais vues
aussi chic que lors des mariages. Je pense qu’il y a plus de pression en
Pologne toutefois pour avoir un look parfait ce jour-là (c’est valable aussi
pour les bijoux, le maquillage, la coiffure et les ongles).
Je
sais que lors de certains mariages dans l’Hexagone les femmes portent des
chapeaux (même si je n’ai pas eu l’occasion de le voir en vrai), ce qui est
totalement inconnu dans mon pays natal.
6. Obrączka na lewej dłoni.
We Francji obrączkę nosi się na lewej dłoni, często razem z pierścionkiem
zaręczonowym. Coraz częściej spotykam się z tym, że każdy z małżonków ma
zupełnie inną obrączkę.
Les
alliances.
En
Pologne, on les porte sur la main droite et dans la plupart des cas, elles sont
identiques pour l’homme et la femme. J’ai récemment vu des bagues complétement
différentes chez chacun des époux en France, dites-moi si c’est fréquent ?
7. Koktajl po uroczystości i przed
kolacją.
Le vin d’honneur to chyba moja ulubiona tradycja ślubna we Francji. To
rodzaj koktajlu, który odbywa się w ogrodzie lub pod specjalnym namiotem, jeśli pogoda nie dopisze. Być może
w chłodniejsze pory roku również gdzieś pod dachem, ale ja byłam na ślubach
tylko latem i zawsze było ładnie. Ta część przyjęcia odbywa się zazwyczaj na
stojąco, serwowany jest (prawdziwy ;) ) szampan oraz drobne przekąski,
zazwyczaj wytrawne, choć na jednym z bretońskich ślubów, na jakim byłam, pojawiły
się też podczas koktajlu tradycyjne bretońskie ciasta.
Podoba mi się to, że ta część imprezy nie jest zbyt formalna – dla dzieci
często organziowane są wtedy jakieś gry w ogrodzie, a dorośli przechadzają się
z lampką szampana, swobodnie nawiązując rozmowę z różnymi gośćmi. Na pewno
łatwiej się wtedy zapoznać niż siedząc przy stole. Uważam, że ta formuła to
świetne rozwiązanie w przypadku gości niezaproszonych na kolację. Pozwala ona
spędzić z nimi więcej czasu i zaprosić ich chociaż na symboliczny toast. Jeśli
już o tym mowa, to zauważyłam, że nie wznosi się oficjalnie wspólnego toastu
jak w Polsce.
Przystawki z kolei to malutkie dania ‘na jeden kęs’, roznoszone przez
kelnerów i/lub poustawiane na stołach. Często przepięknie się prezentują i są
zrobione z wykwitnych składników (np.sałatka w verrinkach – małych
szklaneczkach- z homarem, stek z tuńczyka, foie gras, przegrzebki) i pięknie
udekorowane, np.jadalnymi kwiatami.
Le
vin d’honneur.
Cette
tradition n’existe pas en Pologne. Quel dommage, alors que c’est ma tradition
préférée du mariage à la française ! En Pologne, ceux qui ne sont pas
invités au repas, ne vont qu’à la cérémonie à l’église ou à la mairie. Il y a
un toast en arrivant à la salle et avant de manger, mais attention, ce ne
sera pas du vrai champagne, mais du vin mousseux d’assez mauvaise qualité.
Désolée, mes compatriotes, mais aprѐs avoir goûté au vrai champagne je ne peux
pas le dire autrement…
8. Opiekunki dla dzieci.
Na niektórych ślubach spotkałam się z opiekunkami dla maluchów.
Fantastyczne rozwiązanie i dla maluchów, i dla ich rodziców. Starsze dzieci
siedzą często przy wspólnym stole i mają tam, oprócz swojego menu, także jakieś
atrakcje, np.kolorowanki.
Les
nounous pour les enfants.
Du
jamais vu lors d’un mariage polonais, ce qui est bien dommage. Je trouve cette
solution géniale pour que les enfants s’amusent et que les parents profitent
vraiment de la fête.
9. Uroczysta kolacja.
Wieczorny posiłek trwa kilka godzin. To trochę tak, jakbyście wybrali się
do eleganckiej restauracji – z przerwami podawane są: przystawka, danie główne,
sery (nie zawsze) i deser, a posiłkowi
przyświeca motto 'jakość, nie ilość'. Mimo tego nigdy nie byłam głodna we
Francji na ślubie. Z uwagi na kilkugodzinne siedzenie za stołem- bez przerw na
tańce- chyba trudno byłoby zjeść więcej. Do posiłku serwowane są oczywiście
wina.
Le
repas.
Pour
un mariage polonais, il faudrait plutôt dire ‘les repas’, car la table ne
désemplit pas de petits plats lors de toute la fête, y compris la nuit. Ceci
dit, je n’ai jamais eu faim à un mariage en France non plus et cela me plaît de
manger des plats fins pour cette occasion-là.
Dans un mariage traditionnel polonais, les quantités de nourriture sont impressionnantes même pour ceux qui connaissent cette habitude, et ne parlons même pas des étrangers, aussi choqués par cela que par le nombre de bouteilles de vodka sur la table. Justement, les deux choses vont de pair, car la vodka se digère mieux si on déguste quelque chose en même temps.
Il
y a aussi un paramètre qui permet de manger plus que lors du mariage français :
c’est le fait de bouger. Le bal commence bien plus tôt (après un premier
service, souvent en fin d’aprѐs-midi) et les invités alternent danses et repas.
Les Français qui ont participé aux mariages en Pologne avec qui j’ai eu l’occasion
d’en discuter, apprécient généralement cette formule. Moi aussi et j’avoue qu’il
m’est un peu difficile de rester attablée plusieurs heures sans bouger. La
disposition des tables est d’autant plus importante, je pense, si on y passe de
longs moments !
10. Przemowy i prezentacje
przygotowane przez znajomych.
Nie jest to regułą, ale zdarza się, ze niektórzy z gości weselnych
(np.rodzice, rodzeństwo, świadkowie) przygotowują tzw.discours, czyli przemowy na temat pary młodej. Znajomi często szykuja
zabawną prezentacją ze zdjęciami młodych, ale w Polsce też się z tym spotkałam.
Wydaje mi się, że konkursy spotykane są za to rzadziej niż na polskich
weselach, a i rzucanie welonem/bukietem i krawatem/muszką wychodzi chyba
stopniowo z użycia.
Les
discours.
Je
n’ai jamais entendu de discours au cours d’un mariage en Pologne.
Par
contre, j’ai vu, comme en France, des amis préparer des Power Points sur les
mariés, avec beaucoup d’humour. Je crois que dans mon pays il y a plus d’animations
de mariage, notamment les jeux pour les invités. J’ai l’impression aussi que la
lancée du bouquet et de la cravate se fait de moins en moins (alors que cette
tradition perdure en Pologne), mais je me trompe peut-être ?
11. Piramida z ptysiów zamiast
tortu.
Około północy przychodzi czas na ciasto, które nie jest jednak tortem, a
piramidą ptysiów (des choux à la crѐme)
posklejanych ze sobą karmelem. Ta konstrukcja nazywana jest la piѐce montée i moze się też składać z
makaroników, ale w takiej wydaniu jej jeszcze nie widziałam.
La piѐce montée.
En
Pologne, vers minuit, on sert soit des gâteaux superposés (version
traditionnelle et la plus courante), soit des cupcakes (version moderne). Pas
de choux ni de macarons ! Pour les amateurs de sucré, toutefois, il y a
quelque chose de très chouette : une sorte de buffet sucré qui est
disponible tout au long de la fête et où on peut piocher de petites gourmandises,
accompagnées de thé ou de café, à n’importe quel moment de l’après-midi, du
soir ou de la nuit.
12. Część taneczna- bez zespołu
i późno.
Nigdy nie spotkałam się z orkiestrą na francuskim ślubie, muzykę puszcza
DJ: profesjonalny lub ktoś ze znajomych.
Zauważyłam, że około pierwszej w nocy, gdy rozpoczynają się tańce (po
pierwszym tańcu, jak w Polsce, następuje on jednak dopiero wtedy), sprząta się
jednocześnie ze stołów i w dalszej części imprezy nie ma już jedzenia.
Ewentualnie jakieś drobne słodkości stoją na stole z napojami.
Les
danses.
Comme
je vous ai déjà mentionné avant, l’ouverture du bal a lieu bien plus tôt qu’en France.
Il arrive parfois que les mariés fassent venir un groupe qui joue en direct.
Autrefois, c’était systématique, aujourd’hui, on fait de plus en plus appel à
un DJ.
13.
Nocleg we własnym zakresie.
Państwo młodzi nie fundują gościom noclegów, trzeba o nie zatroszczyć się
samemu. Być może inaczej jest z bliską rodziną, trudno mi powiedzieć.
Les
hébergements.
D’aprѐs mes observations, les invités en
France se chargent eux-mêmes de leur hébergement, non ? En Pologne, ce
sont souvent les mariés qui réservent les chambres. Il arrive assez fréquemment
que les fêtes de mariage aient lieu dans des hôtels-restaurants, et dans ce
cas, tout le monde dort sur place. Cela fait, certes, plus de dépenses aux
mariés, mais il est de bon ton pour les invités également d’être plutôt généreux.
Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam (są aspekty, które pominęłam, bo wydały
mi się w obu krajach podobne), jednak moze ktoś z Was zwrócił uwagę na jeszcze
inne różnice? Czy coś z mojej listy szczególnie Was zaskoczyło lub nie
spotkaliście się z tym w innych krajach?
PS. Zdjęcia w tym wpisie pochodzą ze ślubów i w Polsce, i we Francji.
J’espѐre n’avoir rien oublié (les choses
dont je n’ai pas parlé me paraissaient très similaires), mais si en tant que
francophone vous avez assisté à un mariage en Pologne, il y a peut-être d’autres
différences qui vous ont sauté aux yeux ? Y a-t-il des choses de ma liste
qui vous ont particulièrement surprises ou que vous ne connaissiez pas du
tout ? Cela m’intéresse vivement !
PS.
Les photos de cet article, je les ai prises lors des mariages en Pologne et en France. Et pour comprendre ce qui se trouve sur la photo ci-dessous, lisez le premier commentaire. :)
Hey Kasia! Jak tam :)? Tu ne parles pas de l'arrivée des mariés au "wesele" en Pologne. A notre mariage près de Kielce, nous avons du passer un barrage pour arriver à la salle de réception (que l'on a levé en offrant une bouteille de vodka au jeune homme qui nous barrait la route ^^). En arrivant, mon beau père nous a acceuilli avec un petit shot de vodka chacun, du pain de l'eau et du sel pour Kornelia et moi. Ce ne sont pas des choses que l'on fait en France...
ReplyDeleteMerci beaucoup, Thomas, pour ces précisions! J’ai beaucoup entendu parler des barrages, en effet ! Il semble que cela se fait surtout à la campagne (ou peut-être qu’il y a plus de barrages dans ce cas-là ;) ). Dans la région natale de mes parents (pas loin de Toruń), il existe aussi la tradition de casser du verre (il paraît que ça porte bonheur) avec des amis et des voisins avant le mariage, cela se fait parfois même la vielle de la cérémonie, et il faut préparer à manger et à boire !
DeleteEt puis du pain et du sel, ce grand classique, merci d’en avoir parlé ! C'est vrai qu'on n’y échappe pas, mais j’ai l’impression que les mariés boivent souvent du champagne, ils n’ont pas systématiquement le droit aux shots de vodka. Cependant, j’ai retrouvé une photo qui illustre bien ce dont tu as parlé et je vais la rajouter à la fin de l’article. :)
Kasia, super wpis! Bardzo wyczerpujący. W zeszłą sobotę Charles był na ślubie swojej asystentki i przyniósł taką książeczkę z programem mszy. Spotkałam się z tym we Francji wielokrotnie (również na chrztach), więc może warto to dorzucić. Pozdrowienia!
ReplyDeleteJustyna, dzięki serdeczne! Wiesz, że chciałam o tym pisać, ale przypomniał mi się ślub znajomych w Polsce, na którym też były takie książeczki. Tylko że teraz jak o tym myślę, to chyba był jedyny taki przypadek, a masz rację, że we Francji to standard. Podobnie jak ‘książeczki’ (to dużo powiedziane, może bardziej złożony arkusz papieru) ze słowami pieśni w kościele na zwykłych, niedzielnych mszach.
DeletePolskie wesela bywają różne. Coraz częściej organizatorzy dbają o dzieci ( i ich rodziców) zatrudniając animatorkę angażującą milusińskich w wieku przedszkolno-wczesnoszkolnym do różnych zabaw. Pomału staje się to standardem. Na niańki do najmłodszych nie trafiłam. Miałam też przyjemność uczestniczyć w weselu, gdzie połowa gości to byli górale... Fakt, wódka stała na każdym stole, ale nikt nie zmuszał do picia. Oprócz tego bar serwował piwo (korzystała młodzież studencka), a na stoliku pod ścianą ojciec Pana Młodego podzielił się zawartością prywatnego barku (bardzo zacne wina i nie najgorsze whisky), do którego ustawiła się spora kolejka chętnych ;-)
ReplyDeleteŚwietny artykuł, bardzo ciekawy. Jeśli chodzi o ubiór, spotkałam się z wieloma różnicami pomiędzy ubiorem gości na polskim ślubie a francuskim ślubie - rzeczywiście we Francji dużo kobiet zakłada kapelusze, w tym również młode dziewczyny. Kobiety zakładają sukienki w każdym kolorze, w tym również czarnym. Zakładają również sandały (a w Polsce cały czas mówi się, że nie nosi się sandałów do kościoła na msze - w każdym razie ja spotkałam się z taką opinią). Francuzki uwielbiają również zarzucać chusty na ramiona zamiast zakładać marynarkę. No i podstawowa różnica - mężczyźni zakładają żakiety angielskie, tak jak w Anglii.
ReplyDelete