W
dzień Bożego Narodzenia wybraliśmy się na rodzinny spacer po
Concarneau. Mimo pochmurnego nieba i wiatru było całkiem
przyjemnie. Podobało mi się zmieniające się światło, szybko
sięgnęłam więc po aparat. Na zabytkowej starówce było spokojnie
i pusto, to miła odmiana po lecie, gdy la Ville Close opanowuje tłum
turystów.
Le
jour de Noël, nous avons fait une balade en famille à Concarneau.
Malgré le ciel couvert et le vent, c’était agréable et au niveau
des photos, j’ai bien apprécié les changements de lumière. La
Ville Close était quasi déserte, ce qui change drôlement de l’été
où la vieille ville est envahie par les touristes.
Prawie wszystkie sklepy były
zamknięte na cztery spusty, podobnie rzecz ma się tu w zimie z restauracjami
i kawiarniami. Dzięki temu można jednak lepiej przyjrzeć się budynkom i docenić
urok tego miejsca bez poczucia, że oto znaleźliśmy się w pułapce na turystów.
Presque tous les magasins
étaient fermés, les restaurants et cafés également. Ce n’était pas grave pour
nous, au contraire, cela nous a permis de bien regarder les bâtimernts et
vraiment apprécier le charme de la Ville Close, sans avoir l’impression d’être
pris au piège à touristes.
Jeśli chcielibyście zobaczyć inne zdjęcia z tego miejsca i dowiedzieć się więcej o tej nietypowej starówce,
zapraszam Was tutaj, bo zdałam Wam już wcześniej na blogu relację z mojej letniej
wycieczki do Concarneau. Dajcie znać, która wersja letnia czy zimowa, bardziej
przypadła Wam do gustu?
Si vous avez envie de
découvrir plus de photos de Concarneau, vous pouvez le faire ici. J’ai déjà
publié sur le blog un article sur la Ville Close en été. Dites-moi, quelle
version de cet endroit préférez-vous,
estivale ou hivernale ?
Chętnie odwiedziłabym Concarneau ponownie, właśnie bez tłumu turystów :) zimowa wersja miasteczka na Twoich zdjęciach ma więcej uroku
ReplyDeleteZgadzam się, tłumy (i sklepy pełne kiczowatych przedmiotów dla turystów) jednak przeszkadzają w docenieniu tego miejsca. Żeby zrobić letnie zdjęcia, za każdym razem musiałam czekać, aż ludzie przejdą, żeby nikogo nie było w kadrze!
DeleteTes photos sont toujours aussi belles! Ce que j'aime Concarneau, quelque soit la saison :-)
ReplyDeleteMerci, Florence, tu es toujours aussi adorable! ;) Merci aussi de partager mes photos sur Twitter!
DeleteFantastyczne miejsce, takie lubie najbardziej.
ReplyDeleteDetale <3
ReplyDeleteHa, wiesz, że pomyślałam o Tobie dodając te zdjęcia? Byłam przekonana, że detale Ci się spodobają! :)
DeleteKiedys odwiedzilam Concarneau i pamietam, ze nocowalismy w schronisku mlodziezowym, ktore powstalo w budynku jakiegos dawnego przytulku dla marynarzy. Cudowne miejsce z widokiem na morze, ktorego pewnie moze mu pozazdroscic niejeden hotel w miescie.
ReplyDeletehttp://www.ajconcarneau.com/prestations.htm
Super, dzięki za wiadomość, może kiedyś się przyda na nocleg dla znajomych, nigdy nie wiadomo! :)
DeleteSuper photo reportage, je partage !
ReplyDeleteEt très bonne année 2014 !
Baptiste
Merci beaucoup, Baptiste! Bonne année également!
DeletePour l'avoir découvert en novembre, je partage ton avis : sans la foule, c'est bien plus agréable!
ReplyDeleteBises!
Tu as bien fait, je t'assure qu'en été la visite devient vite insupportable, au moins pour moi. ;)
DeleteNiebieskie okiennice z sercami <3
ReplyDelete