Podczas mojej ostatniej wizyty w
Quimper miałam okazję odwiedzić miejsce, które polecała mi już jakiś czas temu
koleżanka. Nie zawiodłam się: od wejścia wiedziałam, że znajdę tu mnóstwo
skarbów. „L’Effet papillon” składa się z dwóch części: na parterze sklep
z rękodziełem a na piętrze restauracja, pełniąca zarazem funkcję kawiarni.
Intrygujące połączenie, prawda? Wspólnym mianownikiem jest ekologiczne
podejście, promowanie naturalnych i lokalnych produktów, zarówno jeśli chodzi o
jedzenie, jak i sztukę.
Lors de mon dernier bref
passage à Quimper, j’ai eu l’occasion de découvrir un endroit dont une amie
m’avait parlée il y a déjà un moment (merci, Christiane !). Je n’en étais
pas déçue : dès l’entrée, j’étais sous le charme. « L’Effet
papillon » se compose de deux parties : au rez-de-chaussée, il y a une
boutique de créateurs et à l’étage, un resto qui fait aussi l’office d’un salon
de thé. Plutôt intrigant comme mélange, non ?Le point commun de deux
parties sont les valeurs que l’endroit désire véhiculer, en mettant l’accent
sur le naturel, local et, pour les aliments, le bio.
Z jednej strony w takich
miejscach czuję się jak w fotograficznym raju, z drugiej zaś trudno mi dokonać
wyboru przedmiotów, które chcę uwiecznić i się opanować, by nie dokumentować
każdego drobiazgu – w przeciwnym razie spędziłabym tam cały dzień i chyba nigdy
nie dokonała selekcji zdjęć na bloga. Po wejściu pierwsze rzucają mi się w oczy
ubrania i dodatki (jest też dział dla mężczyzn, co się chwali), jest ich spory
wybór.
D’une part, j’adore
photographier les endroits comme celui-ci, où les petits trésors sont
omniprésents, mais, d’une autre part, il m’est difficile de faire un choix:
j’aurais envie de tout prendre en photo… Mais je suis bien obligée de me
restreindre, autrement, j’y aurais passée toute la journéeé. Ce qui attire
d’abord mon attention, ce sont les vêtements.
Nie zabrakło przedmiotów
stworzonych z myślą o najmłodszych, jest też całe mnóstwo bibelotów i
drobiazgów do domu. Wszystko powstało z naturalnych tkanin lub z materiałów
pochodzących z recyklingu.
Il y a aussi des objets pour
les tout-petits et beaucoup de jolis bibelots. Tout a été confectionné à la base
des matières naturelles ou récyclées.
Moją uwagę zwróciła ciekawa
biżuteria a sposób zaprezentowania jej bardzo przypadł mi do gustu.
J’ai beaucoup aimé les
bijoux et encore plus, la manière de les présenter.
Zobaczmy, co czeka na nas na
piętrze, zwłaszcza, jeśli, jak głosi tabliczka, jesteśmy łasuchami! ;)
Allons voir ce qui attend
tous les gourmands à l’étage! J’en fais partie, oui, et je l’assume!;)
Tak oto docieramy do klimatycznej
restauracji, gdzie serwowane dania przyrządzane są z lokalnych i
organicznych produktów. Ściany restauracji goszczą też przy okazji regularnie
zmieniające się wystawy.
Nous arrivons alors dans un
petit resto fort charmant où on sert les plats préparés avec des ingrédients
locals et biologiques. Ce qui rajoute de l’originalité à cet endroit, ce sont
des expos qui y sont régulièrement organisées.
Jakby atrakcji było mało, możemy
przyjść tutaj także na różnego typu warsztaty (np. kaligrafii, robienia na
szydełku czy malowania na ceramice) czy debaty. Z „L'Effet papillon” (czyli
„Efekt motyla”) kipi więc dobra energia i chęć twórczego działania.
Si tout cela ne vous
suffisait pas comme prétexte pour venir découvrir cet endroit, sachez qu’il y a
aussi de nombreux ateliers et débats qui y sont proposés. Je trouve que 'l’Effet
papillon' est un lieu plein de dynamisme et d’une bonne énergie.
Miałam przyjemność porozmawiać o tym lokalu z jego
właścicielkami, było bardzo sympatycznie. Następnym razem na pewno wpadnę tu
coś zjeść! A jak Wam się podoba moje nowe odkrycie? Możecie też odwiedzić 'firmowego’ bloga.
J’y ai passé un bon moment en
discutant avec des propriétaires et il faut absolument que je repasse par là
pour manger un morceau, car cette première visite m’a bien mis en appétit! Et
vous, vous aimez ?N’hésitez pas à aller voir le blog que les filles
animent.
Z Twojej relacji wynika, że to miejsce jest bardzo klimatyczne- lubię takie i jeśli będzie mi dane jeszcze kiedyś być w Quimper, na pewno tam zajrzę osobiście :)
ReplyDeleteCieszę się, że tak wyszło na zdjęciach, bo właśnie w ten sposób je odebrałam. Polecam! :)
Deleteprzeboskie jeże!!! :)
ReplyDeleteZgadzam się! :D
DeleteJ'adorerais découvrir cet endroit!!
ReplyDeleteIl faudra que je m'en souvienne lors de mon prochain passage par Quimper!
Psss... Tu es très belle sur la photo!
Merci beaucoup, c'est gentil! :) Et je te recommande l'endroit, je pense qu'il te plairait beaucoup!
DeleteMiejsce z duszą bez dwóch zdań! Jak uda nam się kiedyś wpaść w te rejony Bretanii, to na pewno odwiedzimy :)
ReplyDeleteMyślę, że warto tam zajrzeć! :)
DeleteUwielbiam takie klimaty! :)
ReplyDeleteSuperbe endroit, j'aime beaucoup le mélange des genres!!!
ReplyDeleteMerci Kasia!
ReplyDeleteAu plaisir de te revoir par ici!!
Merci à vous aussi et à une prochaine fois! Ce sera avec plaisir! :)
DeleteUwielbiam takie klimaty! Oj przecudnie!!!
ReplyDeleteJakie CUDOWNE MIEJSCE !!!!! Wow, zaniemówiłam z zazdrosci! NIe lubię takich klimatów w domu (lubię mieć jak najmniej) przez co jak gdzieś jestem to lubię, jak jest dużo! Cudnie!
ReplyDeleteW domu też niekoniecznie bym tak chciała mieć, rozumiem, o co Ci chodzi. :) Z kolei takie miejsca umożliwiają nasze ulubione polowania na ciekawe detale... :))
Delete