Cieszę się, że wiosna już na horyzoncie, bo na finiszu zimy nieco brakuje mi w tym roku sił. Gdy nadchodzi weekend, chciałabym zająć się wszystkim naraz i w rezultacie mam z tego więcej mętliku w głowie niż odpoczynku. W dodatku zostawianie spacerów na niedzielę nie zawsze okazuje się dobrym pomysłem, pogoda w Bretanii potrafi płatać figle.
Je suis vraiment heureuse de voir le printemps sur l’horizon, car en cette fin d’hiver je manque un peu de forces. Arrivé le week-end, j’ai envie de tout faire en même temps. Résultat ? C’est tellement chaotique que cela me donne plutôt mal à la tête qu’une sensation de repos. En plus, si je prévois de me balader le dimanche, ce n’est pas toujours une bonne idée, vu le temps qui sait se montrer capricieux.
Podczas
jednej z ostatnich niedzieli, mimo szarej aury za oknem, wybrałam
się do Brestu. Miałam silną motywację: spotkanie z dawno
niewidzianą, bliską koleżanką. Byłyśmy umówione na obiad w
porcie, restauracja L’Epuisette okazała się dobrym wyborem
i poświęcę jej osobny post, stąd na razie tylko dwie
migawki. Następnie wybrałyśmy się na mały spacer w okolicach
mariny.
Un
de ces derniers dimanches, malgré la grisaille, j’ai pris la route
vers Brest. La motivation était là, car j’avais rendez-vous avec
une copine proche que je n’ai pas vue depuis longtemps. On a
déjéuné dans le port du commerce, au restaurant L’Epuisette qui
ne nous a pas déçues. Je vais vous le présenter plus en
détail une autre fois, d’où le peu de photos dans ce billet.
Ensuite, on a fait une petite balade autour de la marina du Château.
Gdy
jechałyśmy w stronę mojej miejscowości, miałam w planach
zaprosić koleżankę na herbatę, ale okazało się, że w
Plougonvelin aura była dużo bardziej sprzyjająca. Z chęcią
wybrałyśmy się więc na spacer wzdłuż wybrzeża, szlakiem
wiodącym na plażę Sainte-Anne, którym można dotrzeć aż do
Porzh Milin.
Sur
la route vers Plougonvelin, je me disais qu’on allait prendre un
thé chez moi, mais arrivé sur place, le temps nous a agréablement
surprises. On n’a pas hésité a prendre le chemin côtier menant à
la plage Sainte-Anne et de le poursuivre dans la direction du Porzh
Milin.
W
powietrzu czuć już było powiew wiosny i na szlaku spotkałyśmy
wiele chętnych do skorzystania ze słońca.
On
a ressenti un air de printemps et on a croisé de nombreuses
personnes profitant de cette belle après-midi ensoleillée.
Ten
dzień, spędzony w przemiłym towarzystwie i w dużej mierze na
świeżym powietrzu, pozwolił mi skutecznie oderwać się od
codziennych obowiązków. Życzę Wam tego samego na niedzielę, a
może nawet uda się częściej niż raz w tygodniu?
Cette
journée, passée en bonne compagnie et, en grande partie, dehors,
m’a permis de casser la routine et d’oublier un peu les
obligations quotidiennes. Je vous souhaite la même chose pour le
dimanche, et peut-être même (soyons fous !)pour plus qu’un
jour par semaine ?
Ale pięknie! :)
ReplyDeleteDo zobaczenia niedługo!!!
Z chęcią pokażę Ci ten szlak, już nie mogę się doczekać Twoich odwiedzin! :)))
DeleteW Polsce pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu. Piekne widoki, zazdroszczę! ;)
ReplyDeleteU nas właśnie też nie zawsze zachęca, ale warto się przełamać! Dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie:)
DeleteC'est vrai que cela fait du bien! Je ne sors pas assez en ce moment et ça me manque.
ReplyDeleteEn semaine, comme je travaille pas mal de chez moi, j'ai souvent ce souci... Mais j'essaie de me rattraper dès que je peux, ça me fait du bien de prendre un peu d’air. :)
DeleteOdwiedziny dawno niewidzianych koleżanek to wspaniałe momenty.. wiem coś o tym :) Chętnie poczytam o restauracji L’Epuisette, bo ciastko wygląda kuszaco :)
ReplyDeleteO tak, zwłaszcza że do mnie póki co niewiele osób dociera... tak to jest, jak się mieszka na końcu świata! ;) A o restauracji na pewno jeszcze napiszę!
DeleteDymku, chyba wszyscy na finiszu tej zimy (w sumie pseudo zimy, bo prawie jej nie było!) opadają już z sił (ja właśnie wróciłam do pracy po tygodniowym L4)... Najwyższa pora na wiosnę!!! :)
ReplyDeleteDobrze wiedzieć, że nie jestem sama! ;)) Wiosno, przybywaj!
DeleteTe zdjęcia są tak piękne, że aż mam ochotę przewinąć w górę i wpatrywać się w nie godzinami. Marzy mi się spacer plażą, oj tak
ReplyDeleteBardzo dziękuję!
Delete