Kiedy dostałam
zaproszenie od przewoźnika Armor Navigation na rejs statkiem w ich dowolną
trasę i zobaczyłam, że jedną z opcji jest Cap Fréhel, nie wahałam się ani
chwili. Ten przylądek już od dawna był na mojej liście miejsc do zobaczenia, i
to za sprawą Was, czytelników bloga ! Często przewijał się w Waszych relacjach, wiedziałam więc, że na pewno jest wart zobaczenia.
Quand
j’ai reçu l’invitation de la part d’Armor Navigation pour participer à l’une de
leurs croisiѐres commentées et que j’ai vu que Cap Fréhel figurait sur la
liste, je n’ai pas hésité longtemps. Cette pointe figurait depuis longtemps sur
ma liste des endroits à voir en Bretagne, et ce grâce à mes lecteurs qui en ont parlé à plusieurs
reprises dans leurs récits de voyage publiés sur le blog. Je savais donc que
l’endroit méritait le détour.
Zaproszenie było
świetnym pretekstem do zrobienia sobie małej wycieczki. Teoretycznie te
wszystkie bretońskie cuda przyrody mam na wyciągnięcie ręki, ale życie codzienne, jak u każdego z nas, jest u
mnie zdominowane przez obowiązki, od których czasem trudno się
oderwać. Takie przemiłe okazje ułatwiają jednak zaplanowanie małej przerwy w
pracy.
L’invitation
était un excellent prétexte pour qu’on organise une petite virée. Vous savez,
en théorie j’ai tous ces merveilleux paysages bretons à portée de la main, mais
avec la vie professionnelle et celle d’une jeune maman, il est parfois
difficile de faire une coupure dans toutes ces obligations. Heureusement qu’il
y a des occasions comme celle-ci qui permettent de faire une petite pause.
Miałam wprawdzie cień
obaw, jak na tę wyprawę zareaguje nasz niespełna pięciomiesięczny synek (to w
końcu 2,5 godziny drogi w jedną stronę autem i 2h15 rejsu), jednak w takich
sytuacjach zawsze jestem dobrej myśli i staram się robić to, na czym mi zależy
zamiast z góry, na wszelki wypadek, rezygnować. Na szczeście obyło się bez problemów,
najwyraźniej Milan, jak na Bretończyka przystało, lubi wodę. Tym bardziej
utrzymuję więc, że warto więc próbować i nie martwić się na zapas.
En
revanche, je me demandais si notre fils âgé de cinq mois à peine allait réagir
avec autant d’enthousiasme que nous à l’idée de la balade (cela nous faisait
quand même 2h30 de route pour un aller simple et puis 2h15 de bateau), mais
dans les situations de ce genre, je pars toujours du principe que tout va bien
se passer et j’essaie de faire les choses qui me tiennent à cœur plutôt que de
laisser tomber d’avance. Toute l’excursion s’est d’ailleurs très bien passée,
visiblement Milan, en tant que bon petit Breton, a déjà le pied marin ! Je
me dis donc d’autant plus que c’est bien d’essayer de faire des choses et de ne
pas se faire de soucis en amont.
Gdybyśmy wybrali się w podróż
bez dziecka, na pewno przewidzielibyśmy więcej czasu na poznanie samego Erquy i
wędrowanie po okolicznych szlakach. Tym razem musieliśmy zadowolić się szybkim rzutem
oka na port i podziwianiem pieszych tras z tej perspektywy – wyglądały bardzo
zachęcająco.
Si
on faisait ce voyage sans enfant, on se laisserait sans doute plus de temps
pour la découverte d’Erquy et des chemins de randonnée. Cette fois, on a dû se
limiter à un coup d’œil rapide sur le port et sur les sentiers piétons au
départ d’ici. Ils donnaient vraiment envie !
Erquy to port rybacki,
czwarty w kolejności z największych we Francji- czego dowiedziałam się podczas
rejsu. Jest znany głównie z połowu przegrzebków, zwanych też muszlami św.
Jakuba- to właśnie ta muszla o charakterystycznym kształcie widnieje w logo
mojego bloga. Wspomniany połów odbywa się w ściśle kontrolowanych warunkach.
Erquy
est le quatriѐme port de pêche français, je l’ai appris lors de la croisiѐre.
Il est notamment connu pour la pêche des Saint-Jacques qui se fait d’ailleurs
dans des conditions très strictes et respectueuses de l’environnement.
Dzień był pochmurny,
jednak w ogóle nam to nie przeszkadzało-taka aura wbrew pozorom podkreśla inne
barwy w otoczeniu. Od samego początku byliśmy pod ogromnym wrażeniem krajobrazów
podziwianych z pokładu statku, ich rozmachu i kolorów. Nie widzieliśmy podobnych
skał w innej części Bretanii. Mimo że wraz z Olivierem dobrze znamy region,
dobrze wiedzieć, że Bretania wciąż potrafi nas zaskoczyć.
Ce
jour-là, le ciel était couvert, mais cela ne nous a pas dérangé, d’autant plus
que de telles conditions météo mettent en valeur les couleurs de
l’environnement. Dѐs le départ, on était vraiment impressionnés par les paysages
admirés depuis le bateau, grandioses et riches en couleurs. On n’avait jamais
vu de telles roches ailleurs en Bretagne. C’est bon à savoir que même si on
connaît bien la région, elle nous réserve toujours des surprises.
Pierwszym mijanym
przylądkiem jest Cap d’Erquy- wygląda cudownie !
La première pointe qu’on passe est le Cap d’Erquy, très beau !
Bardzo podobała mi się
wysepka Ilot de Saint-Michel wraz ze zwieńczającą wzniesienie kapliczką, które
to również kojarzyłam ze zdjęć czytelników. Można dostać się tam pieszo w czasie
odpływu, jednak przewodnik wspomniał, by podczas wizyty nie dać się zakoczyć
przypływowi. Gdyby tak się jednak stało, zdecydowanie bezpieczniej jest zaczekać
na odpływ niż próbować wracać na ląd wpław ze względu na tamtejsze bardzo silne
prądy morskie.
J’ai
beaucoup aimé l’Ilot Saint-Michel et la chapelle le couronnant. Je les avais
également vus auparavant sur les photos prises par mes lecteurs. Il est
possible d’y accéder à pied à marée basse et le guide nous a avertis de bien
vérifier les horaires de marée haute pour ne pas se laisser surprendre. Si
toutefois on se retrouvait bloqué sur l’îlot, il vaut mieux attendre là-bas que
l’eau descende, car l’idée de rejoindre la plage à la nage est vraiment risquée
à cause du fort courant.
Obecność przewodnika na
statku to dla mnie atut, ponieważ przekazuje on sporo ciekawostek na temat
mijanych miejsc oraz lokalnej fauny i flory. Sypie anegdotami jak z rękawa, nie
brakuje też legend i żartów. Niestety mówił tylko po francusku, co dla
obcokrajowców może stanowić problem. Do przekazania miał jednak tyle, że nawet
gdyby chciał mówić dodatkowo w innym języku, to zwyczajnie nie byłoby kiedy.
A
mon ressenti, la présence d’un guide à bord du bateau est un atout car il
transmet beaucoup d’informations intéressantes par rapport aux endroits situés le
long de la côte, la faune et la flore. Il partage des anecdotes, légendes et
blagues. En revanche, le guide ne parlait que français, ce qui peut être un
obstacle potentiel pour des étrangers. Mais il faut dire aussi qu’il avait
autant de choses à transmettre qu’il n’aurait pas vraiment eu le temps de rajouter
des commentaires dans une autre langue.
Płynąc spokojnie przed
siebie (tego dnia prawie nie było wiatru, na statku więc ku mojej uldze nie
kołysało), zbliżaliśmy się powoli do przylądka Cap Fréhel. Wyraźnie
widzieliśmy, którędy przepływa prad morski : różnica w tafli wody była
wyraźnie widoczna nawet przy praktycznie bezwietrznej pogodzie. Ciekawe, co się
tu dzieje przy silnych podmuchach.
On
avançait tranquillement (il n’y avait presque pas de vent ce jour-là et le
bateau ne bougeait quasiment pas, ce qui n’était pas pour me déplaire) vers le Cap Fréhel. On a bien pu
constater où passer le courant, car la différence sur la surface était visible
à l’œil nu. Je me demande comment ça se présente lors des conditions météo
moins calmes.
Muszę przyznać, że przylądek
zrobił na mnie duże wrażenie, nie mogłam od niego oderwać wzroku. Płynie się
blisko skał i można podziwać wiele szczegółów a klify oglądane z tej
perspektywy wydają się naprawdę ogromne i bardzo majestatyczne. Zwróćcie uwagę
na turystów spacerujących brzegiem klifu- wyglądają jak mrówki.
J’avoue
que le Cap Fréhel ne m’a pas laissée indifférente. Je n’arrivais pas à le
quitter des yeux. On navigue près des rochers et on peut les admirer en détail.
En plus, les falaises paraissent très élevées et majestueuses avec cette perspective.
Regardez bien les touristes se promenant au bord des falaises, ils sont comme
des fourmis.
Dodatkowo moje serce
skradły pokaźne połacie wrzosowisk, za którymi przepadam. Był to wprost idealny moment na ich podziwianie, gdyż
w Bretanii wrzosy kwitną już latem. Podczas wycieczki dowiedziałam się, że to
właśnie tutaj znajdują się największe powierzchnie wrzosowisk na terenach
nadmorskich w skali całej Francji!
Un
autre coup de cœur pour moi : les landes ! J’ai un faible pour elles.
On est tombés sur un moment parfait, car elles étaient en fleurs. Lors de l’excursion,
j’ai appris que c’est autour du Cap Fréhel que se trouvait la surface de landes
maritimes la plus importante de toute la France.
Wisienką na torcie
całej wyprawy było podziwianie zamku Fort la Latte. Jest on otwarty do
zwiedzania, mimo iż znajduje się w rękach prywatnych właścicieli.
Et
voici le Fort la Latte, cerise sur le gâteau de la virée. Vraiment
pittoresque ! Il est ouvert à la visite malgré le fait qu’il appartienne à
une famille.
Rzadko polecam na blogu
płatne atrakcje, bo moim zdaniem to, co najpiękniejsze w Bretanii można oglądać za darmo i tak też właśnie robię. Gorąco Was jednak zachęcam do
wejścia na pokład statku przynajmniej raz podczas Waszego pobytu tutaj (np.żeby
popłynąć na którąś z wysp), bo Bretania z perspektywy oceanu jest naprawdę
wspaniała a taka zmiana punktu widzenia jest bardzo odświeżająca.
Je
parle rarement des attractions payantes sur le blog, car j’estime que ce qui
est le plus beau en Bretagne peut se voir sans payer quoi que ce soit et j’applique
moi-même ce principe. Cependant, je recommande sincèrement de prendre le bateau
au moins une fois lors d’un séjour en Bretagne, par exemple pour découvrir l’une
des îles. Cela mérite le détour, la Bretagne vue de la mer est sublime et le
fait de changer de perspective, plutôt intéressant.
Jeśli mielibyście
ochotę na ten sam rejs, na którym ja byłam z rodziną, to wraz z Armor Navigation
mamy dla Was miłą niespodziankę- bon zniżkowy dla moich czytelników ! Chciałam
podkreślić, że mimo zaproszenia nie miałam obowiązku pisać o rejsie na blogu,
ani tym bardziej go wychwalać. Robię to jednak, bo mi sie podobało a oglądane
miejsce uważam za warte uwagi.
Et si
vous avez envie de faire la même virée que moi, Armor Navigation a eu la
gentillesse de proposer un bon de réduction pour mes lecteurs. Je tiens à préciser
que malgré l’invitation je n’étais pas tenue de parler de la croisière sur le
blog ni la recommander. Je le fais, car je l’ai appréciée et je trouve que les
lieux méritent votre attention.
Rejs na Cap Fréhel - informacje praktyczne :
-Bon zniżkowy
obowiązuje tylko na bilety dla dorosłych – cena za rejs za osobę wynosi z nim
18,50 euro zamiast standardowych 20,50 euro za osobę. Jeden bon to zniżka na jeden bilet, więc każda
osoba musi wydrukować swój kupon.
-W razie problemów ze
ściągnięciem bonu ze strony, wyślijcie do mnie maila na bretonissime@gmail.com
i prześlę go Wam w załączniku.
-Jeśli wybierzecie się na
rejs, napiszcie proszę komentarz pod tym postem lub wyślijcie maila z
wrażeniami. Możecie też podzielić się nimi na mojej grupie na Facebooku
‘Wakacje w Bretanii’, bo jestem ciekawa Waszej opinii.
-Armor Navigation oferuje też rejsy w inne miejsca.
Kilka lat temu, gdy blog jeszcze nie istniał, zwiedzałam z nimi Archipelag Siedmiu
Wysp i też bylam bardzo zadowolona- wspominałam o tym w tym poście.
La croisiѐre commentée sur Cap Fréhel, infos pratiques:
-Le
bon de réduction n’est valable que pour les billets pour les adultes. Il faut
imprimer un bon par personne. Il vous donne le droit à un billet à 18,50 euros
au lieu de 20,50 euros.
-Si
vous aviez des soucis à téléchargez le bon, envoyez-moi un mail sur bretonissime@gmail.com
et je vous l’enverrai en PJ.
-Je
serais d’ailleurs ravie de connaître votre avis sur la croisière : n’hésitez
pas à me le communiquer par mail ou dans un commentaire sous cet article.
-Armor Navigation propose également d’autres croisières. Il y a quelques années, quand
le blog n’existait pas encore, j’ai découvert les Sept Iles avec eux et j’étais
également contente de la balade. J’en ai parlé plus dans cet article.
Świetny blog, dużo inspiracji na kolejne podróże małe i duże. Gratuluje pomysłu na życie :) zapraszam również do mnie http://slomianyludek.pl
ReplyDeleteDziękuję serdecznie za miłe słowa !
Delete