To
bistro literackie intrygowało mnie już od dłuższego czasu- jako
ze znajduje się w jednej z uliczek starego miasta w Quimper, często
przechodziłam obok.. Kiedy kilka dni temu w końcu
przekroczyłam próg, przywitało mnie ciepłe, wypełnione książkami
miejsce.
Cet
endroit m’a bien intriguée depuis déjà un moment: comme il se
trouve dans la vieille ville de Quimper, je passais assez souvent à
côté de la vitrine. Il y a quelques jours, j’ai enfin décidé de
franchir le seuil et j’ai été enchantée par son intérieur
chaleureux, rempli des livres.
EDIT 2018:
Niestety księgarnia już nie istnieje. :(
La libraire n’existe
malheureusement plus.
Sympatyczny
właściciel wyjaśnił mi, że ‘Bistro à Lire’ działa na
trzech polach: jest to księgarnia podróżnicza, kawiarnia i mini
restauracja w porze obiadowej. Wybór dań i deserów zawęża
się do kilku dań, brzmią one jednak bardzo zachęcająco.
Spodobało mi się menu, nawiązujące do podróży, w którym oprócz
sugestii dań znajdziemy także propozycje lektury.
Le
propriétaire, très accueillant, m’a expliqué que le bistrôt
avait trois activités: librairie sur le thème des voyages,
restaurant à midi et salon de thé. Pour les plats et desserts, le
choix est restreint, mais vraiment tentant. J’ai bien aimé la
carte : sa forme graphique et ses suggestions de lecture
inclues.
Organizowane
są tutaj różne wydarzenia artystyczno-kulturalne, związane z
podróżami. Regularnie odbywają się tutaj wystawy zdjęć,
spotkania z podróżnikami, koncerty. Obecnie można oglądać
wystawę młodego fotografa z Quimper oraz zapisać się na cykl
spotkań dotyczących podróży w literaturze, prowadzonych przez
panią profesor literatury francuskiej.
Le
bistro propose régulièrement des événements artistiques et
culturels différents, mais liés par le thème du voyage. Ce sont
des expositions photo, des rencontres avec les voyageurs, des
concerts. En ce moment, on peut y voir l’expo d’un jeune
photographe quimperois et s’inscrire à des rencontres sur
les écrivains voyageurs et les voyages en écriture.
Kiedy
zapytałam, dlaczego wybrana została tematyka podróży,
dowiedziałam się, że wcześniej bistro funkcjonowało pod szyldem
kryminałów. Kiedy dwa lata przejęli je nowi właściciele, mieli
chęć na zmiany. Tematyka podróżnicza pozwoliła na dodanie działu
dziecięcego z książkami i komiksami oraz otworzyła drzwi
różnorodnym wydarzeniom i spotkaniom. Podoba Wam się pomysł
podróżowania przy kawie?
Quand
j’ai demandé pourquoi le thème de voyages a été privilegié,
j’ai su qu’avant, il y avait des romans policiers dans le bistro.
Avec le changement de propriétaire, il y a deux ans, l’envie de
changement est venue. Cela a permis d’ajouter un nouveau rayon :
jeunesse, avec des romans et des bandes dessinées et d’organiser
beaucoup d’événements variés. C’est une ouverture au monde, et
c’est vrai que l’idée de s’évader en prenant un thé ou café
est plutôt agréable, non ?
Świetne miejsce, widać, że właściciele mają pasję :-)
ReplyDeleteTu me tentes trop! à tester lors de mon prochain passage à Quimper!! :) D'ailleurs je viens peut être le weekend du 19 et 20 octobre. Tu serais dispo? Bisous a bientôt
ReplyDeleteCoucou, je suis contente de partager de belles découvertes comme celle-ci. :) Pas de chance, on déménage ce week-end dans le Nord-Finistère...mais on se tient au courant! Bisous!
Deleteświetne połączenie i co najważniejsze - pomysł ;)
ReplyDeleteFantastyczne miejsce. Fantastyczne. Takie bistro chyba chętnie jest odwiedzane.
ReplyDeleteNie wiem dokładnie, jak to wygląda z frekwencją, ale szczerze życzę im jak największej. :)
DeleteBardzo lubię takie miejsca, mógłby jeszcze dołączyć mini biuro podróży i byłby komplet ;)
ReplyDeleteHaha, niezła myśl! Przekażę właścicielowi ;)
DeleteChyba dobrze, że daleko mieszkam bo byłabym tam bardzo częstym gościem :)
ReplyDeleteWygląda fantastycznie widzę, że ceny tez całkiem przystępna. To prawdziwa radość móc pić pyszna kawę w otoczeniu pięknych przedmiotów i książek:) uwielbiam!
ReplyDeleteCudny maly raj! Kawa, ksiazki, podroznicze klimaty i iekno Qimper za oknami...czegoz chciec wiecej! Za rok jak juz sie zjawie w Bretanii, popedze tam na kawke. Niestety bede mogl tylko patrzec na rzedy ksiazek, bo z francuskim mi nie po drodze:)
ReplyDelete