U Annie w krainie czarów / Chez Annie, au pays des merveilles

Pewnego razu, gdy wracając z zakupów przechodziłam obok niezwykle wąskiej uliczki w centrum Quimper (malowniczo zwanej Zaułkiem Pieprzu), moją uwagę przykuły powieszone na lince kolorowe kawałki materiału. Podeszłam bliżej, by sprawdzić, co to takiego i wtedy zauważyłam, że jest tam sklep z artykułami pasmanteryjnymi oraz dekoracjami dla dzieci.

Un jour, en revenant du shopping dans le centre-ville de Quimper, j’ai aperçu des morceaux de tissu en couleur, accrochés au bout d’une minuscule rue appellée La Venelle du Poivre. Par curiosité, je me suis approchée pour voir de près ce que c’était et là, j’ai découvert la porte d’un magasin de mercerie.

EDIT 2018 : Pasmanteria wciąż istnieje, ale zmieniła adres na : 1 bis rue de la Providence, Quimper (jest tam teraz dużo więcej przestrzeni).

La mercerie existe toujours, mais elle a été transférée à l’adresse suivante : 1 bis rue de la Providence, Quimper (dans des locaux bien plus spacieux).

Przywitał mnie bardzo serdeczny pan, niedługo potem po schodach zeszła jego żona, od imienia której pochodzi nazwa sklepu ‘Le Petit Monde d’Annie’ (‘Mały Świat Annie’). Pomieszczenie jest faktycznie niewielkich rozmiarów, ale wybór jest tak szeroki, że nie wiadomo, gdzie spojrzeć. Miłym zaskoczeniem były też dla mnie bardzo przystępne ceny, zachęcające do zakupów- a o ile przyjemniej jest dać na prezent coś oryginalnego i zrobionego ręcznie niż seryjnej produkcji.

Un monsieur m’a chaleureusement accueille et peu de temps après, sa femme est decendue à la boutique. Le nom du magasin, ‘Le Petit Monde d’Annie’, vient du prénom de la dame. Il est vrai que la pièce n’est pas d’une grande taille, mais le choix et la variété des articles sont impressionants. Belle surprise : les prix sont largement abordables et je sais maintenant où je dirigerai mes pas à l’heure de chercher des cadeaux pour mes petites nièces. Je trouve l’idée d’offrir quelque chose d’original et fait main très agréable.

Znajdziecie tu, przytulanki, torby i torebki, dekoracyjne guziki, ubrania dla dzieci, różne etui (na okulary ale też na…chusteczki higieniczne), artykuły do szycia czy robienia na drutach i całe mnóstwo innych drobiazgów.

Dans le magasin, vous pouvez trouver des doudous, des trousses et sacs différents, des boutons récouverts de tissu, des vêtements pour enfant, des étuis (pour les lunettes, mais aussi pour les..mouchoirs en papier !), des articles pour coudre ou tricoter et plein d’autres petits trésors.

Byłam oczarowana i pewna, że tu wrócę. Kolejnym razem, z aparatem pod pachą, zapytałam o możliwość zrobienia zdjęć na bloga. Pani Annie z uśmiechem powiedziała, że ona również prowadzi swojego! Wywiązała się z tego dłuższa rozmowa. Jedną z największych zalet prowadzenia bloga jest dla mnie właśnie możliwość poznawania nowych ludzi, nawiązywania z nimi kontaktu.

J’étais enchantée et sûre d’y revenir. Une autre fois, je franchis le seuil, l’appareil à la main et je demande si je peux prendre quelques photos pour le blog. La dame répond que oui et qu’elle aussi, elle tient son propre blog ! C’est un bon prétexte pour discuter et je vous avoue que les rencontres et les échanges avec des personnes intéressantes me procurent un grand plaisir et que rien que pour cela, je suis ravie de tenir ce site.

 Dowiedziałam się, że pani właścicielka szyje od dziecka, że wszystkiego nauczyła się sama i jest to jej ogromna pasja, która wzięła górę nad wykształceniem z zupełnie innej dziedziny. Patrząc na różnorodność wzorów, zaintrygowało mnie, skąd czerpie inspirację. Odpowiedź brzmiała: „To przychodzi samo. Te wszystkie wzory powstają w mojej głowie i wiem, co chcę z nimi potem zrobić”. Można też przyjść ze swoim pomysłem, przedyskutować go z właścicielką i złożyć zamówienie na nasz spersonalizowany przedmiot. Ten sklep jest spełnieniem marzeń i ukoronowaniem długoletniej, ciężkiej pracy na własną rękę. Wcześniej pani Annie rozstawiała się ze swoim towarem na targach w całej Bretanii, ale przyznała, że na dłuższą metę było to wykańczające.

Autodidacte, Annie a été attirée par la coutûre depuis son enfance et elle a commencé dès sept ans à réaliser ses premières pièces. Cette passion, qu’elle n’a pas abandonnée, l’a ammenée, au finale, d’en faire son métier malgré les études de tout autre domaine. Vu la variété d’articles et des motifs, je lui ai demandé d’où elle puisait l’inspiration. La créatrice m’a répondu que l’inspiration venait toute seule, qu’elle avait sans cesse des idées en tête. Et, en plus, si vous avez un projet particulier en tête, Annie réalise aussi des commandes personalisées.  Ce magasin est l’aboutissement d’un rêve et de longues années de travail à son propre compte. Avant, elle faisait les marchés en Bretagne, ce qui était exténuant à long terme. 

 Dzięki jej blogowi, to królestwo dziecięcych skarbów odwiedzają klienci z całego świata, ostatnio trafiła tu pani z Japonii. Dużym powodzeniem cieszą się ubranka dla lalek i misiów, które możecie zobaczyć poniżej. Cieszę się, że świętujemy teraz powrót rękodzieła, oby takich miejsc było jak najwięcej!

Grâce au blog d’Annie, les clients du monde entier viennent visiter son univers magique et pourtant bien caché dans les ruelles de Quimper. Entre autres, les vêtements pour poupées et nounours, que vous pouvez voir ci-dessous, ont beaucoup de succès. Je suis ravie que de plus en plus de consommateurs se tournent maintenant vers l’artisanat et je souhaite une très longue vie aux endroits comme celui-ci !

 Adres/ Adresse: 3 venelle du Poivre, 29 000 Quimper

Blog : http://le-petit-monde-d-annie.fr/