
Dzień dobry, dziś
nietypowy post : chciałabym Wam przedstawić małą istotkę, w której żyłach
płynie polska i bretońska krew. Do końca ciąży nie znaliśmy płci dziecka,
większość osób z naszego otoczenia obstawiała dziewczynkę (na podstawie
‘ludowych mądrości’ takich jak np. kształt mojego brzucha) a tu niespodzianka,
urodził się chłopiec. Nasz synek Milan Armand przyszedł na świat 1.kwietnia-
chyba rośnie nam mały żartowniś (we Francji ten dzień również łączy się z
żartami)! Milan jest zdrowym i dużym chłopcem, a my jesteśmy bardzo szczęśliwi.
Bonjour, je viens vers vous aujourd’hui avec un billet atypique, car
j’aimerais vous présenter une petite créature aux gènes polonais et
bretons ! Jusqu’à la fin de la grossesse, nous ne désirions pas savoir le
sexe du bébé. La plupart des personnes dans notre entourage misait cependant
sur une fille, compte tenu de certains indices tels que la forme de mon ventre,
par exemple. Eh bien, non, surprise : c’est un petit garçon ! Il
s’appelle Milan Armand et est né le premier avril et comme en Pologne c’est aussi
un jour où on fait des blagues, ce sera peut-être un petit farceur ! Milan est un beau bébé en bonne santé et nous sommes très heureux d’être à
trois.

Le choix du prénom n’était pas une chose aisée dans notre cas. Mis à part
les goûts parfois différents, comme dans tous les couples, il fallait penser au
contexte international et à la prononciation du prénom dans les deux langues.
Milan se lit pareil en polonais et en français, ce n’est pas un prénom courant
ni dans l’un, ni dans l’autre pays. En plus, comme le prénom n’est ni français,
ni polonais, on peut dire que c’est plus ‘juste’. Et son deuxième prénom, il
l’a hérité de son grand-père breton.

Przy okazji garść spostrzeżeń kulturowych- jestem zachwycona opieką
medyczną we Francji, której miałam okazję doświadczyć podczas ciąży i porodu. Standard
w publicznym szpitalu, gdzie miałam prowadzone badania i rodziłam. przysługujący
w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, uważam za bardzo wysoki. Przykładowo, po
narodzinach dziecka w szpitalu zostaje się około czterech dni i na ten czas
mieliśmy swój pokój, gdzie byliśmy cały czas we trójkę. Sporą różnicą kulturową
była dla mnie kwestia odwiedzin w szpitalu- tutaj to bardzo powszechne, rodzina
przyjechała nas odwiedzić już kilka godzin po porodzie Często i znajomi tłumnie
odwiedzają świeżo upieczonych rodziców i maleństwo, my jednak potrzebowaliśmy
pobyć trochę sami.
Je voulais aussi vous faire part de quelques différences culturelles par
rapport à l’accouchement. En Pologne, j’aurais eu beau espérer une chambre
individuelle rien que pour notre petite famille pendant
l’hospitalisation ! Dans mon pays natal, le père ne peut pas rester dormir
à l’hôpital, ce qui est vraiment dommage, car j’ai trouvé son soutien
inestimable lors des premières nuits pas tellement faciles. Autre chose :
j’ai été surprise par le fait qu’en France les visites à la maternité soient si
courantes ! Quelques heures après l’accouchement, ma belle-mère et ma
belle-sœur avec la famille étaient déjà là, ce qui n’arriverait probablement
pas en Pologne où les visites à l’hôpital se font plus tard. Elles concernent
aussi un comité très restreint, ce n’est pas du tout habituel que les amis
viennent à la maternité. J’aurais aimé recevoir des amis et leur présenter
Milan, mais on avait besoin d’être juste entre nous pour mieux connaître le
bébé et donc j’ai dû repousser les visites.

Jak tylko Milan pozwoli, będę się do Was odzywała na blogu, który, nawiasem
mówiąc, nie zmieni oczywiście swojej tematyki, jednak dziś wyjątkowo chciałam
się podzielić z Wami tym ważnym wydarzeniem w życiu naszej rodziny. Trzymajcie
za nas kciuki i do przeczytania wkrótce!
Dѐs que Milan me le permets, je vais
continuer à écrire sur le blog qui ne va d’ailleurs pas changer de thématique.
Cette fois, c’est exceptionnel, juste pour partager avec vous cette
grande et joyeuse nouvelle. Croisez les doigts pour notre nouveau quotidien et
à très bientôt !

PS. Moje zdjęcia w
ciąży są autorstwa Anity Suchockiej.
PS. Mes photos de grossesse
ont été prises par Anita Suchocka.
Wspaniała nowina. Gratulacje Rodzicom i dużo zdrowia!
ReplyDeleteQuel adorable petit bonhomme! Je vous souhaite beaucoup de bonheur dans cette nouvelle vie!
ReplyDeleteGratuluje😀wszystkiego najlepszego dla Was rodzicow,Niech Milanek zdrowo sie chowa🌷🌷❤
ReplyDeleteGratulacje!!!wszystkiego najlepszego:-)
ReplyDeleteGratulacje!!! Wszystkiego najlepszego dla Was i Waszego Maleństwa:-)
ReplyDeleteGratulacje serdeczne i wszystkiego najlepszego dla Was <3 Gorące uściski z KSA!
ReplyDeleteŚliczny zdrowy chłopiec, mama chyba też w dobrej kondycji. Czegóż chcieć więcej? Pozostaje życzyć wielkiego szczęścia i zdrowia. :)
ReplyDeleteGratulacje!!! Super wiadomość! A to się zdziwiłam. Tak to jest jak się na bloga najlepszej nauczycielki od francuskiego na świecie nie zagląda...Ostatnio tak jakoś nie miałam głowy...ale extra!!! Imiona też fajne. Gratulacje dla Mamy i Taty i małego!!! Bardzo miła wiadomość Kasia i Olivier!!!!!!! Bisous. Lidia :-)))
ReplyDeleteCudowne wieści Kasiu.
ReplyDeleteSamych dobroci od życia dla całej Waszej trójki.
To wielka radość ! Gratulacje dla Rodziców a synek niech rośnie zdrowy i wesoły !
ReplyDeleteBardzo miły wpis i przepiękne zdjęcia! Serdeczne pozdrowienia i gratulacje!
ReplyDeleteSerdecznie gratulacje, Milan przepiękny, życzę dużo zdrowia!
ReplyDeleteBardzo się też cieszę, że jesteś zadowolona z opieki, to ważne!
Niech synek duży rośnie :)
Bonjour Kasia
ReplyDeleteJe souhaite tout plein de bonheur à Milan Armand ainsi qu'à ses parents
amicalement
Eric
Gratulacje. To wielkie szczęście zostać rodzicami.
ReplyDeleteSliczny chlopczyk.Moje gratulacje.)
ReplyDeleteGratulacje dla szczęśliwych Rodziców, a dla Maluszka - dobrego życia,
ReplyDeleteBarbara
Gratulacje! Pięknie imię wybraliście <3 Zdrówka dla mamusi i maluszka :)
ReplyDeletePaulina
Dziękujemy serdecznie za wszystkie gratulacje i miłe słowa ! / Un grand merci pour toutes vos félicitations et les gentils petits mots !
ReplyDeleteDziękuję podwójnie ! :)
ReplyDeleteU mnie język nie był akurat problemem, ale pojawiły się inne trudności. Każdy musi się pewnie na emigracji zmierzyć z jakimiś przeszkodami. Trzymam kciuki i życzę powodzenia !
Na taka wzmiankę natknęłam się dziś w necie:
ReplyDeleteMogłoby się wydawać, że Milan to imię zagraniczne. Kojarzy się przecież z Mediolanem. Tymczasem Milan to słowiańskie zdrobnienie męskich imion, które zaczynały się na „Miło”, jak: Miłobrat, Miłosław, Miłowit, Miłosz. Co prawda ta zdrobniała forma nie jest popularna w Polsce. Często można się jednak spotkać z nią w krajach południowosłowiańskich:-)
Dzięki, to ciekawe ! Wiedziałam, że to słowiańskie imię (choć faktycznie na początku mnie ta informacja zaskoczyła) i zawsze ‘miło’ mi się kojarzyło, więc wszystko się zgadza ! ;)
Delete