Relacja ze spotkania w Domu Bretanii / Ma conférence à la Maison de la Bretagne

Dzień dobry! Witam Was serdecznie po przerwie związanej z urlopem. Jak się pewnie domyślacie, przywiozłam mnóstwo zdjęć, które będę Wam tutaj stopniowo serwować i na pewno wtedy opowiem o podróży więcej. Zacznę jednak od paru słów na temat spotkania, które odbyło się 20. kwietnia w Domu Bretanii w Poznaniu. Tak, jak wspominałam Wam wcześniej, wystąpienie w tak cenionym przeze mnie miejscu w moim rodzinnym mieście było dla mnie sporym przeżyciem.

Bonjour! Cela me fait plaisir de vous retrouver après une pause liée à mes vacances. Je suis rentrée- comme vous pouvez l’imaginer- avec beaucoup de photos que j’ai l’intention de vous montrer ici, pas à pas. Je vais commencer par vous raconter un peu ma conférénce qui a eu lieu le 20 avril à la Maison de la Bretagne à Poznań en Pologne. Comme je vous l’avais déjà dit, le fait d’être invitée en tant qu’intervenante dans cette institution que j’apprécie beaucoup dans ma ville natale m’a vraiment émue.
Kilkoro z Was prosiło mnie o relację z prezentacji, którą zatytułowałam „Życie i praca na bretońskich wyspach: piekło czy raj?”, dostałam też od Was zapewnienia o trzymaniu kciuków i pytania, jak było- to bardzo miłe z Wasze strony, dziękuję! Nie mnie to oceniać, ale po reakcji publiczności, która po prezentacji zadawała mnóstwo pytań wnioskuję, że temat zainteresował słuchaczy. Sądzę też, że frekwencja dopisała – mimo poniedziałku, na sali zebrało się ponad 30 osób: wszystkim przybyłym bardzo serdecznie dziękuję!

Plusieurs d’entre vous m’ont demandé un billet sur l’exposé que j’ai intitulé: ‘La vie et le travail sur les îles bretonnes: paradis ou enfer?’, j’ai aussi reçu des messages de votre part me souhaitant bonne chance et ensuite, les questions si tout s’est bien passé. C’était vraiment adorable de votre part, merci ! Ce n’est pas à moi de le juger, mais je crois que – selon de très nombreuses questions qui ont surgi à la suite de ma conférence- que le sujet a bien intéressé le public. Bien que l’événement ait eu lieu un lundi, il y a quand même eu une bonne trentaine de peronnes. Merci beaucoup !
Pytaliście mnie też o nagranie wystąpienia- niestety nie mam materiału video, ale na blogu o wyspach opowiem Wam jeszcze wiele razy. Zapowiadałam jakiś czas temu cykl „Kroniki wyspiarskie” i absolutnie o nim nie zapomniałam. Jednak tuż po opublikowaniu tej notki dowiedziałam się o planowanym spotkaniu w Poznaniu i chciałam, żeby treści na nim przedstawione były niespodzianką dla słuchaczy a nie powieleniem tego, co przeczytaliby wcześniej na blogu. Teraz chętnie wrócę do pomysłu spisania wrażeń z wysp!

On m’a aussi demandé un enregistrement vidéo : je n’en ai malheureusement pas, mais je vais vous parler des îles encore de nombreuses fois sur le blog. Je vous ai annoncé il y a un moment déjà une nouvelle série d’articles : ‘Chroniques insulaires’ et je ne l’ai absolument pas oubliée. Cependant, juste après la publication de cette annonce, j’ai su que j’allais faire un exposé sur les îles et je tenais à ce que son contenu soit une nouveauté pour le public et non pas quelque chose de déjà lu sur le blog. Je vais donc pouvoir commencer réelement cette série de billets maintenant.
Po prezentacji wznieśliśmy toast za spotkanie i za drugie urodziny bloga, specjalnie na tę okazję wieźliśmy z Bretanii cydr i drobne, tradycyjne przekąski. Była to też świetna okazja do zamienienia kilku zdań z uczestnikami spotkania. Usłyszałam głosy, że teraz przydałoby się drugie wystąpienie: o życiu w Bretanii na kontynencie. Kto wie, może kiedyś?

Après l’exposé, on a trinqué (avec du cidre breton, bien sûr !) à la rencontre et au duxième anniversaire du blog. J’étais ravie de pouvoir échanger un peu plus avec les participants à ce moment-là. Quelques personnes se disaient intéressées par une rencontre suivante, sur la vie en Bretagne, mais sur le continent. Qui sait, peut-être un jour ?
Po wszystkim udaliśmy się w mniejszym gronie na piwo, by dalej dyskutować o Bretanii i o życiu. Pewnie rozczaruję Was małą ilością zdjęć: z góry przepraszam, ale raz, że nie chciałabym nadużywać uprzejmości uczestników spotkania, publikując mnóstwo zdjęć z ich podobizną, dwa, że dużo fotografii do wyboru po prostu nie mam. Olivier powiedział, że nie chciał przeszkadzać i rozpraszać innych wokół nieustannym robieniem zdjęć, a ja byłam tak zaaferowana, że nawet nie pomyślałam, by już po wystąpieniu chwycić za aparat.

Ensuite, on a continué à parler des îles et de la vie quotidienne avec quelques personnes, autour d’un verre en ville. J’imagine que vous pouvez être déçus par le peu de photos de l’événement que j’ai à vous montrer : je m’en excuse d’avance. Je ne voudrais pas abuser de la gentillesse des participants en publiant des nombreux clichés avec eux dessus et puis, je n’ai tout simplement pas beaucoup de photos. C’est mon mari qui s’en en chargé, mais il se disait gêné de nous déranger et déconcentrer les personnes autour. Et moi, j’étais toute en émotion et je n’ai même pas pensé à prendre l’appareil en main avant ou après la conférence...

Przepełnia mnie wdzięczność i radość, że takie wydarzenie udało się zorganizować: ogromne podziękowania dla Domu Bretanii! Jeśli czytają to uczestnicy spotkania, byłabym niezmiernie wdzięczna za kilka słów komentarza. A czytelnikom bloga bardzo dziękuję za wsparcie i wyrażanie entuzjazmu dla moich przedsięwzięć, jesteście kochani! Na koniec- na dowód tego, że mimo cieni, życie na wyspach ma wiele blasków, załączam radosne zdjęcia, które zrobiła mi Karolina z Ethno-passion tuż przed wyjazdem do Polski.

Je suis très reconaissante et heureuse qu’un tel événement ait pu avoir lieu : un grand merci à la Maison de la Bretagne! Je tenais à vous remercier également, chers lecteurs, pour votre soutien et enthousiasme que vous manifestez par rapport à mes initiatives, vous êtes adorables ! Et, pour finir, pour faire preuve que malgré certaines difficultés, la vie sur les îles est appréciable, je vous joins des photos que mon amie Karolina du blog Ethno-passion a prises juste avant mon départ en vacances. 

Komentarze / Commentaires

  1. Żałuję, że nie byłam ciałem, ale myślami i owszem :) Gratuluję Kochana!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję bardzo za "kciuki" i miłe słowa!

      Delete
  2. Musiało być świetnie. Chętnie wzięłabym też udział.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Może następnym razem? Mam nadzieję, że takowe będą. :)

      Delete
  3. Cela a du être un très beau moment d'échange et de partage!
    Bravo à toi pour cette mise en lumière :)

    ReplyDelete