
Nie słyszeliście nigdy o Vézelay? Dziś jest świetna okazja,
by to nadrobić, a zapewniam, że warto. Wprawdzie, jako miłośniczka
francuskich miasteczek, nie jestem zapewne obiektywna, ale kto miał już okazję
odkryć czar francuskich miasteczek, z łatwością mnie zrozumie. Zadbane domy z
kamienia, wąskie uliczki, piękne zabytki, kolorowe detale, mnóstwo kwiatów,
pasujące do otoczenia szyldy, klimatyczne wystawy sklepowe – jak przejść
obojętnie wobec takiego zestawienia? Dziś pokażę Wam, dlaczego warto odwiedzić Vézelay
w Burgundii.
Si vous n’avez jamais entendu
parler de Vézelay en Bourgogne, ce sera une bonne occasion de vous ratrapper
aujourd’hui. J’avoue qu’en tant que grand fan des villages français, je ne suis
peut-être pas tout à fait objective, mais comment ne pas succomber à leur
charme ? Avec de belles maisons en pierre, des ruelles étroites, des
monuments impressionants, des détails en couleurs, des enseignes et vitrines
soignées, de belles fleurs en prime, il est plutôt difficile de rester
indifférent face à tout cela. Vous allez le voir vous-mêmes sur l’exemple de
Vézelay. Alors, qu’est-ce qui peut vous plaire là-bas ?


1. Malownicze położenie.
Miasteczko położone jest na
wysokości, więc już z drogi wygląda pięknie. Nie mogłam się powstrzymać od
robienia zdjęć z samochodu, a po dotarciu na miejsce okazało się, że jest
jeszcze ładniej, niż sobie wyobrażałam. Wspinając się w kierunku bazyliki, nie
zapomnijmy od czasu do czasu odwrócić spojrzeć do tyłu i rzucić okiem na
panoramę.
1. La localisation pittoresque.
Situé sur les hauteurs, le
village nous paraît charmant déjà sur le chemin. Je ne pouvais pas m’empêcher
de prendre quelques clichés de la voiture et en arrivant sur place, la réalité
a même dépassé mes attentes. En grimpant vers la basilique, n’oublions pas
de s’arrêter de temps à autre et de jetter un coup d’œil derrière nous, car le
panorama est vraiment beau.




2. Klimatyczne uliczki o spójnym charakterze.
Domy w stonowanych, jasnych
kolorach, ciemniejsze dachy, delikatny odcień okiennic – wszystko jest tutaj
spójne, pasuje do siebie, współgra z otaczającą miasteczko naturą. Na próżno
szukać tu pstrokatych fasad czy chociażby znanych Wam z Bretanii niebieskich
okiennic. Absolutnie nie jest jednak ponuro, nawet w taki pochmurny dzień, na
jaki ja trafiłam.
2. De jolies ruelles d’un aspect
harmonieux.
Les maisons en couleurs
claires et apaisantes, des toitures plus foncées, la couleur subtile des
volets : tout y est homogène et en harmonie avec la nature qui entoure la
village, tout va bien ensemble. Vous y chercherez en vain des façades fluos ou
des volets d’un bleu intense que vous connaissez bien de mes photos de la Bretagne.
Mais, attention, cela ne veut pas du tout dire que le village a l’air morose :
ce n’est pas le cas, même par temps gris comme celui sur lequel je suis tombé.






3. Romańska bazylika.
Dla wielu gwóźdź programu: większość
zwiedzających przybywa tutaj, by zobaczyć bazylikę św. Marii Magdaleny. Szczerze mówiąc, w pierwszej
chwili tympanon widniejący tuż nad głównymi drzwiami nas rozczarował. Mój mąż
stwierdził, że wypada blado w porównaniu
do zdjęć. Wszystko wyjaśniło się chwilę później: właściwy, zachwycający
tympanon znajduje się już wewnątrz kościoła!
3. La basilique romane.
La Basilique Sainte
Marie-Madeleine, joyau d’art roman, attire de nombreux visiteurs. Pour être
honnête, le tympan au-dessus du portail nous a déçus au premier abord et mon
mari a constaté qu’il faisait pâle figure par rapport aux photos de sa
connaissance. On a tout compris dans l’instant suivant : le tympan qui est
vraiment impressionant se trouve à l’intérieur !





Gorąco namawiam Was do zwiedzania
z przewodnikiem w takich miejscach. Zauważycie dzięki temu mnóstwo szczegółów,
na które sami raczej nigdy nie zwrócilibyście uwagi i dowiecie się wielu
ciekawostek. Wnętrze bazyliki jest niezwykle harmonijne i jasne, stosunkowo
proste i surowe, co osobiście przemawia do mnie bardziej niż na przykład
przeładowany barokowy wystój.
Je vous invite à profiter, dans les endroits comme celui-ci, d’une
visite guidée. Cela mérite vraiment le détour : grâce aux explications,
vous verrez les détails que vous n’aurez probablement jamais remarqués par
vous-mêmes et vous allez apprendre beaucoup de curiosités et d’anecdotes.
L’intérieur de la basilique et très harmonieux et lumineux, plutôt épuré dans
l’ensemble, peut-être même un peu austère pour certains, mais personnellement,
ce genre d’ambiance me touche beaucoup plus que par exemple les intérieurs
baroques, surchargés.


Ciekawostka : od kiedy tylko
ujrzałam kościelną wieżę, nie mogę oprzeć się wrażeniu podobieństwa z wieżą
pewnego kościoła w Bretanii, w małym, bardzo turystycznym miasteczku. Jestem
ciekawa, czy ktoś zgadnie, o którym mowa?
Curiosité: depuis que j’ai aperçu la tour de l’église pour la
première fois, elle me fait penser à laour d’une église bretonne, dans un petit
village très touristique. Sauriez-vous deviner à endroit quel je pense ?
Avez-vous la même impression ?


4. Urokliwe zakątki i detale.
Lubiane przeze mnie wyraziste
kolory znalazłam tutaj w detalach oraz pięknych kwiatach. Niestety nie mieliśmy
na Vézelay wiele czasu, zdążyliśmy zajrzeć do kilku zakątków poza głównym
szlakiem, chciałoby się więcej, bo jestem przekonana, że jest ich wiele. Na
pewno warto zobaczyć nie tylko bazylikę, ale i jej otoczenie.
4. Les recoins et détails charmants.
J’ai trouvé de belles
couleurs intenses comme j’aime dans les détails et des fleurs. On n’a pas eu
beaucoup de temps pour découvrir Vézelay, ce qui est bien dommage, car je suis
sûre que le village regorge de jolis recoins. On en a vu quelques-uns et je
suis persuadée qu’il y a beaucoup de choses à voir hormis l’imposante
basilique.










5. Atmosfera.
Vézelay jest położone na trasie
pielgrzymki do Santiago de Compostella (szlaków tam wiodących jest całe
mnóstwo, a Vézelay jest jednym z najważniejszych punktów stanowiących możliwy początek
trasy), stąd też można tutaj spotkać pielgrzymów z rożnych zakątków świata oraz
wszędzie natknąć się na symbol muszli. Chcąc po prostu napić się kawy,
trafiliśmy na pasjonata wina, u którego kupiliśmy kilka butelek naprawdę
wyśmienitych trunków w przystępnej cenie. Spędziliśmy na długiej rozmowie z nim
bardzo sympatyczne chwile. Zamieniliśmy także kilka zdań z innymi
mieszkańcami i stwierdziliśmy, że w powietrzu unoszą się dobre fluidy:
jest jakieś skupienie, zaduma, ale też i serdeczność i uśmiech.
5. L’ambiance.
Vézelay, situé sur l’un de
nombreaux chemins de pèlerinage de Saint Jacques de Compostelle et l’un de ses
points de départ majeurs, accueille de nombreux pèlerins et affiche avec fierté
le symbole de coquille. En entrant dans un café au hasard, on est tombés sur un
passionné des vins du pays. On a passé un excellent moment en sa compagnie et
on lui a pris quelques bouteilles qui se sont avérées excellentes, pour un prix
abordable. On a pu échanger un peu aussi avec d’autres habitants e on s’était
dit qu’il y avait quelque chose d’agréable dans l’air ici : la tranquilité
et la paisibilité du lieu se mêlait à un esprit chaleureux et accueillant des
autochtones.


Mam nadzieję, że zachęciłam Was
do bliższego poznania Vézelay. Czy ktoś z Was był już w Burgundii i
chciałby polecić jakieś miejsca albo może znacie inne, wyjątkowe francuskie
miasteczka ?
J’espère vous avoir
encouragés à la découverte de ce village! Si vous connaissez déjà la Bourgogne,
quels sont vos villages préférés ?
Niezwykle urokliwe miejsce.Szkoda, że u nas nie zwraca się tak dużej uwagi na takie niesamowite detale, które przecież tworzą całą atmosferę. Myślę, że wiele polskich miasteczek mogłoby dzięki nim rozkwitnąć.
ReplyDeleteW zupełności się z Tobą zgadzam!
Deletewieża jak w Locronan? :)
ReplyDeleteJestem pod wrażeniem, że pamiętasz! :) Tak, właśnie z wieżą w Locronan mi się skojarzyło.
DeleteTen szyld z muszla - rewelacja! Wlasnie takie detale nadaja niepowtarzalny klimat miejscom. No i piekny zegar! ;)
ReplyDeleteZachwyca mnie brak reklam, szyldów tandetnych, krzykliwych banerów, śmiecia wizualnego przesłaniającego ten cudny miejski krajobraz. Wszystko takie spokojne, spójne, eleganckie. Znaleźć się tam - marzenie. Może kiedyś się spełni. A na razie - dzięki za piękne zdjęcia.
ReplyDeleteA myślałam, że to tylko ja nie miałam szczęścia do pogody w tym miasteczku. W Twoim przypadku chyba przynajmniej nie padało ;) Pamiętam, że trafiłam tam na świetny koncert grupy, która wydawała niesamowite dźwięki za pomocą tylko swoich ust, klatek piersiowych i dłoni- strasznie żałowałam, że nie mogę zostać do końca. Ehh, aż sobie chyba wrócę do moich zdjęć, żeby powspominać ;)
ReplyDeleteJe connais de nom mais je n'ai jamais eu l'occasion de m'y rendre. c'est vraiment très joli!
ReplyDelete